Niestety znowu zaczynają się nieregularne notki, po prostu w tym nawale wszystkiego nie ma jak chociażby włączyć swojego bloga! Wczoraj wieczorem wróciłam z zajęć a już tęsknię za wszystkim co za sobą tam zostawiłam, na szczęście tylko( /aż? ) na 2 tygodnie!
Pogoda znowu płata figle, o 16 jeszcze ciepło a tu nagle w ciągu godziny temperatura spada o 12 stopni.. a ja zamieniam się w kostkę lodu :D
A na ostatniej sesji właśnie poszłam w samym swetrze - dzięki Bogu, był na tyle gruby że jakoś dobiegłam do domu i rzuciłam się na cynamonową herbatę!
A jak wam się podobają zdjęcia? :)
jak dla mnie ekstra! też mi się marzą takie zdjątka w nocy! następnym razem idziemy .. ee razem!:D haha!
OdpowiedzUsuńZdjęcie wyszły śliczne, są bardzo klimatyczne! :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ciekawego bloga, zaobserwowałam.
matrelsy.blogspot.com