Całą sobotę trwały przygotowywania do naszej studniówki.Fryzurę robiłam sama, po prostu pobawiłam się prostownicą :) Nie chciałam żadnych badziewnych fryzur, nie ufam fryzjerkom w kwestii moich włosów i podczas modelowania, i cięcia- nigdy nie jestem zadowolona :P
Natomiast jeśli chodzi o makijaż, daję wolną rękę mojej siostrze - Pati ;*
Według mnie spisała się na medal! Robiła też makijaż Monice i Guni, wyglądały zjawiskowo!
O 18 była próba poloneza, jak sobie przypominam sobie ten stres..:D
Ale ogólnie, wyszło bardzo dobrze!Praktycznie w ciągu godziny zmieniłam szpilki na vansy, przynajmniej nie mam odcisków i pęcherzy ( wygoda najważniejsza !).
Muzyka też dała radę, mimo że wolę się bawić w innych klimatach , no ale co zrobić - jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :P
Jestem zadowolona kupiłam sukienkę koloru szmaragdowego a nie klasycznej czerni, właściwie, zdziwiłam się że praktycznie 9,5/10 dziewczyn było ubrane na czarno :O Nie chodzi o to żeby się wyróżniać( to znaczy, NIE TYLKO o to :D) ale kurde!:D
Dziś odpuściłam sobie szkołę, ale wbrew pozorom wczoraj przeglądałam vademecum z biologii więc jakąś krztę zainteresowania maturą wykazuję !
Parę zdjęć z soboty :)!
Polonezowy partner ;) |
Thank you sweetheart ! ♡ you're the greatest |
Jeszcze znalazłam jedno zdjęcie z poloneza ;>
I oczywiście fotki z telefonu ;>
z gwiazdą a właściwie KRÓLEM wieczoru :)! |
tragedia
OdpowiedzUsuńniby co ? :)
Usuń