Hej!
Powracam we wrześniu, zwarta i gotowa do poświęcenia odrobinę więcej uwagi swoim pasjom i rozwinięcia swoich umiejętności w kliku aspektach.
Pojawiło się parę zmian w moim życiu, niektóre podjęte dobrowolnie, niektóre nie.
Nieuniknione, oczywiście, co nie oznacza że czułam lęk.
To trochę jak z umieraniem - wszyscy umrzemy ( wow, szok, naprawdę!!), a czy to oznacza, że wszyscy jesteśmy na to gotowi? No raczej, że nie!
Mam więcej czasu, odpoczywam psychicznie. Pod koniec września wylatujemy z Bartkiem do Hiszpanii! Nigdy nie leciałam samolotem, jestem pozytywnie nastawiona ale odrobinkę nerwowa - tak wysoko to jeszcze nie byłam :)
Chcę wykorzystać jak najwięcej wolnego czasu w "łapaniu momentów" czyli po prostu na sesjach fotograficznych.Odnajduję się zarówno w modelingu, jak i w staniu po drugiej stronie obiektywu, w roli fotografa.
Zaczęłam się interesować troszkę głębiej obróbką graficzną jak i edycją filmów. Zaczynam od podstaw, zwłaszcza w kwestii edytowania, na razie tworzę krótkie filmiki.Zdziwilibyście się ile to zajmuje czasu, dopracowywanie najmniejszych detali. Idzie zwariować!
Efekty ostatniej sesji z Łukaszem! Udało się jeszcze załapać trochę sierpniowego słońca. Teraz, jak patrzę za okno to nie mam najmniejszej ochoty się ruszać z domu.
Chciałam bardziej magiczny motyw, pobawiłam się trochę kolorami przy obróbce.
Co sądzicie o zdjęciach?
Buziaki, Flowingg