Od jakiegoś czasu postanawiam sobie zdrowy tryb życia i dopiero kilka tygodni temu udało mi się wcielić ten plan w życie! :) Jeżeli chodzi o aktywność fizyczną, to fakt, zawsze znajdowałam sobie jakieś zajęcie które wymagało wysiłku ( treningi badmintona, fitness, ćwiczenia w domu).
Ale wiadomo że ćwiczenia nie przynoszą żadnych widocznych efektów kiedy objadam się wszystkimi słodkościami świata :<
Bez czipsów, drożdżówek, pączków i batonów żyję już dłuższy czas ale w wakacje nie mogłam sobie odmówić czekolady i nutelli- taaak to moja słaba strona od urodzenia XD
Ale ciągnę bez tych smakołyków od końca sierpnia i powiem wam... ŻYJĘ.
Oczywiście zdarza mi się zjeść kawałek czekolady ale naprawdę ilość nieporównywalna do wcześniejszej ;)
Nie odmawiam sobie, OGRANICZAM, to nie jest dieta " wytrwam do końca miesiąca/roku i znowu zacznę żreć", nie głodzę się bo praktycznie ciągle jestem najedzona, po prostu zmieniam LAJFSTAJL ;D
I cieszę się że mam taką siłę woli by to realizować ! Nie liczmy tu oczywiście żadnych imprez urodzinowych czy wesel chociaż wtedy staram się ze słodkości jeść tylko tort!
I na imprezach domowych muszę powstrzymać moje jeszcze jedno uzależnienie - naczosy <3 p="">
Małe inspirujące przekąski:
3>